Przedstawiam wam dwie propozycje makijażu letniego, pierwsza to tzw."make up no make up" na upalne dni. Lekki rozświetlający podkład, kredka do brwi, balsam do ust, tusz i produkty do konturowania.
Z kolei gdy pogoda nas nie rozpieszcza, możemy spróbować przywołać ją kolorowym, letnim makijażem idealnym na imprezę. Do wykonania tego makijażu użyłam produktów takich jak w poprzednim dodając pomadkę do ust Bourjois, korektor Maybelline anti-age i przede wszystkim sprawcę tego całego kolorowego zamieszania czyli paletę Make Up Revolution Pro Looks Pallete. Nie zapominajcie o rozświetlaczu, będzie pięknie błyszczał się w letnim słońcu! Na moich szczytach kości policzkowych króluje niezawodny Wibo Diamond Illuminator.
Ja rzadko używam rozświetlacza, bo mam tłusta cerę :( Mam pomadkę Bourjours, ale inny odcień.
OdpowiedzUsuń