Otwieram nieśmiało paczkę niepsodziankę od Indigo, myśląc, że pewnie znajdę w niej jakiś lakier hybrydowy lub coś innego okołopaznokciowego, a tu moim oczom ukazuje się ON! Smukły, różowy i błyszczący... To była miłość od pierwszego psiuknięcia! Zapach tego olejku przenosi nas w ciepłe, wakacyjne miejsce, na plażę skąpaną lipcowym słońcem. Kocham tę kategorię zapachów, ponieważ jest słodko-owocowa i przywodzi na myśl beztroskie chwile spędzone w nadmorskim kurorcie. Nie wiem jak wy, ale ja lata nie wyobrażam sobie bez błysku na ciele, co roku poluję na jakiś balsam z drobinkami aby ładnie podkreślić nabytą opaleniznę, och jak to się cudownie mieni! Do tego rewelacyjnie nawilża. Dawno żaden produkt nie zrobił na mnie takiego wrażenia, a tu proszę! Musicie go mieć! To zdecydowany must have tego lata! Produkt ten zasłużył na miano ulubieńca wszechczasów.
Podoba mi się już samo opakowanie :) Muszę koniecznie wypróbować
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle