Peeling cukrowo- kokosowy: ma dość gęstą konsystencję, przyjemnie słodko pachnie i bardzo dobrze peelinguje ze względu na dość duże drobinki.
Peeling solny z awokado: właściwości peelingujące ma takie same jak jego kokosowy brat, jednak jednocześnie bardzo mocno nawilża skórę do tego stopnia, że nawet balsam czy krem nie są potrzebne, ma przyjemny, delikatny zapach.
Jednak na moje całe ciało nie wystarcza ta saszetka. Ale ja jestem osobą, która nie żałuje sobie tego typu produktów. Przeważnie opakowanie tradycyjnego scrubu 200 ml starcza mi na 4 razy. Łatwo zatem policzyć, że na raz zużywam jakieś 50 ml, więc praktycznie drugie tyle niż ma saszetka peelingu z Efektimy. Niemniej jednak takie peelingi w saszetkach są fajnym rozwiązaniem na wyjazdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz