niedziela, 16 lutego 2020

Bling Pop, rozświetlająca maska w płacie z ekstraktem z otrębów ryżowych


Jeśli kiedyś pisałam wam o jakiejś maseczce, że jest najlepiej nasączona, zapomnijcie o niej! ta to dopiero jest nasączona tak, że aż z niej cieknie! Jest też bardzo cienka. Otworki są w dobrych miejscach, nie zsuwa się podczas noszenia. Zaryzykuję, że jest to najlepsza maska w płacie jakiej używałam, a jak wiecie po moich publikacjach trochę ich już przerobiłam. Cera po tej masce może nie jest rozjaśniona jak obiecuje producent, ale jest mega nawilżona przez dwa dni! Do tego przyjemnie gładka, miękka i napięta! Cudo! Mam nadzieję, że reszta maseczek z tej serii, którą mam w zapasach będzie tak samo sztosowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz