sobota, 26 maja 2018

Wibo, Pro Beauty, gąbeczka do makijażu


Nie wierzcie w żadne dobre słowo o tej gąbce. Kupiłam ją po pozytywnej opinii Maxineczki i mam wrażenie, z resztą nie pierwszy raz, że mamy dwa różne produkty. Moja jest dość twarda i nie stała nawet obok Beauty Blendera czy chociażby Blendit czy Real Techniques. Jest to najgorszy koszmar gąbkowy jaki miałam okazję ostatnio używać, nakładanie nią podkładu aż boli! Do tego widzicie ten dziubek? On nawet nie jest spiczasty, także aplikacja podkładu w załamania, czy korektora pod oczy to istny koszmar. Dałam za nią około 10 zł na promocji w Rossmannie i uważam, że o 10 zł za dużo, ponieważ nie jest warta nawet złamanego grosza. Do tego dość ciężko usuwa się z niej korektor czy podkład, muszę kilkukrotnie prać ją w olejku z Isany. Omijajcie ją szerokim łukiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz