wtorek, 21 listopada 2017
Maybelline, Color Tattoo, cień do powiek, nude
Chyba mają go już wszyscy zarówno cała blogosfera jak i wszystkie makijażowe maniaczki, więc w końcu przy okazji promocji - 55% w Rossmannie znalazł się również i w moim posiadaniu. No i muszę powiedzieć, że nie wiem dlaczego tak późno! Jest to idealna baza pod cienie, nawet najtańsze i najsłabsze cienie rozprowadzają się na niej po prostu bajecznie, a jak cudnie podbija ich kolor! Cienie prasowane nałożone na bazę z tego kremowego cienia trzymają się rewelacyjnie. czy tylko ja mam wrażenie, że góra tego produktu powinna być zamieniona z dołem tak żeby kod kreskowy był na dole? Jakoś mi to opakowanie nie pasuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz