niedziela, 1 października 2017

Eveline, Extra Soft SOS, balsam pod prysznic, multinawilżający, 350 ml


Porównując balsam do innych tego typu (a używałam już m.in. Avon, Lirene, Nivea), ten ma najrzadszą konsystencję i nieciekawy zapach (jakby zepsutego balsamu do ciała takiego tradycyjnego). Od innych odróżnia go też pompka, która z jednej strony jest dobrym rozwiązaniem, bo nie ma opcji żebyśmy nabrali za dużo produktu, a z drugiej strony jest niezbyt, ponieważ obsługiwanie jej podczas balsamowania się to istny horror, palce ześlizgują się z niej. No ale o samym balsamie... Ja nie zauważyłam jakiejś wielkiej różnicy w działaniu pomiędzy nim a wymienionymi wcześniej, równie dobrze nawilża. Co ważne nie zawiera ciekłej parafiny jak wymienione wcześniej balsamy. Producent obiecuje, że jego produkt działa aż na 4 płaszczyznach: nawilża (zgadzam się), regeneruje, ujędrnia i przywraca komfort no nie zauważyłam, żeby coś z tego robił. Chyba, że jeśli chodzi o komfort to ma to być komfort spokoju psychicznego w dbałości o nawilżenie ciała:D Nie oszukujmy się jak nie ruszymy tyłeczka z kanapy to żaden balsam nam go nie ujędrni, więc w takie cuda nie wierzę, wręcz uśmiałam się, gdy zobaczyłam ten opis na opakowaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz