Na moje sadło to nawet to przestało działać, nie wiem o co chodzi, ale na początku faktycznie czułam, że toczy się walka pomiędzy moim tłuszczykiem a tym serum, w postaci wydzielanego ciepła. Po mniej więcej 2-3 tygodniach stosowania efekt ciepełka znikł... żeby było jasne nie wierzę, że jakiś krem mnie odchudzi podczas gdy ja będę leżeć na kanapie i jeść:D Serum ma być moim sprzymierzeńcem w kompleksowej walce o ładną figurę na lato. Produkt ma konsystencję balsamu i delikatny zapach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz