Ten peeling to absolutny sztos! Chociaż jeśli kupiliście go z myślą o zapachu marshmallow to możecie być lekko rozczarowani, ma zapach truskawkowej mamby, dla mnie osobiście bomba, no i przypomina dzieciństwo. Dorbinki są dość duże i naprawdę konkretnie ścieraja martwy naskórek. Dodatkowo po jego użyciu skóra jest lekko natłuszczona, więc balsam jest zbędny. Bardzo fajny produkt, już się nie mogę doczekać testowania reszty kosmetyków z tej linii, a w kolejce czeka jeszcze krem do rąk i pianka i galaretka myjąca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz