Peeling kupiłam na zastępstwo za glikolowy z the ordinary, faktycznie coś tam złuszcza ale nie aż tak mocno jak ten pierwszy. Z resztą obietnic producenta też nie mogę się zgodzić, ponieważ nie zauważyłam zmniejszenia wydzialania sebum, zaskórników czy eliminacji nawracających niedoskonałości...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz