Balsam nie spełnił moich oczekiwań, pachnie ładnie werbeną (jakby ktoś nie wiedział zapach zbliżony do cytrusów). Nie ukrywam, że pompka jest fajnym rozwiązaniem, ponieważ nie musimy dłońmi w balsamie ściskać jakiejś tubki, ale chyba tu kończą się jego zalety. Pompka dawkuje zbyt dużo produktu, jest on bardzo wodnisty, nawilża ale na bardzo krótko (dosłownie czuję nawilżenie może ze dwie godziny, jest to absolutny rekord wśród balsamów, które do tej pory testowałam), podobnie jak zapach, znika razem z nawilżeniem. Ja do niego nie wrócę.
To mój pierwszy raz z tą marką, a wy miałyście coś od nich?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz