Podczas zakupu umknęła mi gdzieś informacja, że serum jest 40+, no cóż ja jeszcze czterdziestką nie jestem, ale czasami zdarza mi się używać takich produktów jako kuracji. Serum ma zapach charakterystyczny dla produktów marki Yves Rocher. Konsystencja jest lekka i żelowa, nadaje się nawet na dzień pod makijaż. Stosowałam go dwa razy dziennie i stan mojej cery się poprawił, zmarszczka na czole się spłyciła, ale nie jestem przekonana czy to tylko jego zasługa, ponieważ od 2 miesięcy piję też kolagen. Serum wygładza skórę za pomocą silikonu na drugim miejscu w składzie i gliceryny... Czy ten skład jest warty 130 zł?
Kiedyś bardzo lubiłam kosmetyki Yves Rocher. Ale nigdy nie spotkałam się z tak wysoką ceną. Chyba mocno się u nich pozmieniało w ostatnim czasie. Myślę, że większą rolę mógł odegrać kolagen. Znajome w pracy też go stosują i widać różnicę w cerze. Więc chyba ten kosmetyk i to za taką cenę, raczej za wiele nie zdziałał...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.