Zacznę od tego, że szata graficzna opakowania mi się nie podoba. Jest prymitywna. Nie mam jeszcze 40 lat, ale poleca się raz na jakiś czas zrobić sobie kurację bogatszym kosmetykiem. Jakie opakowanie taki krem, mi do gustu zdecydowanie nie przypadł. Kompletnie nie rozumiem fenomenu kremów do twarzy tej marki. W składzie sama chemia, która nie dość, że nie robi nic pozytywnego to może zaszkodzić, cena nieadekwatna do jakości. Krem po nałożeniu mam wrażenie, że wysycha i zamiast nawilżać to efekt jest odwrotny, ponadto w niektórych miejscach się łuszczy, co dla mnie w kremie na dzień jest niedopuszczalne, ze względu na makijaż. Już się boję koszmaru w wersji na noc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz