Maseczka jest dobrze nasączona, ale nie jest to bardzo treściwa esencja, raczej bliżej jej do efektu rewitalizującego niż jakiegoś mocnego nawilżenia. Miałam wręcz wrażenie, że moja cera w okolicach policzków (gdzie jest normalna) jest lekko ściągnięta po jej użyciu. Resztę twarzy nawilżyła, ale następnego dnia rano nie było po niej śladu. Zapach niewyczuwalny. Dość dobrze przylegała do twarzy.
Nie miałam okazji jej poznać ;p
OdpowiedzUsuń