Maska ma żelową półprzezroczystą ale dość gęstą formułę, jako krem chyba by się nie sprawdziła. Przynajmniej nie na mojej mieszanej cerze. Zawiera w sobie olejek rozmarynowy i lawendowy dające dość intensywny zapach wręcz kamforowy, trochę kojarzący mi się z maściami na przeziębienie. Dość fajnie nawilża skórę i sprawia, że jest ona przyjemnie miękka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz