Pamiętam, że miałam ten krem kilka lat temu jeszcze w poprzednim opakowaniu. Przed zakupem sprawdziłam skład, pozostał bez zmian. Jednak moja skóra prze te lata się zmieniła i już nie jest dla mnie taki fajny... Obecnie krem wchłania się w nią błyskawicznie, nieważne ile bym go nie nałożyła. Chociaż pompka dozuje odpowiednią ilość produktu na jeden raz. Będzie fajny dla osób z tłustą skórą, ponieważ nieźle matowi. Dobrze sprawdza się pod makijaż. Dla mnie osobiście nawilżenie jest zbyt małe, zwłaszcza teraz w sezonie grzewczym. Na duży plus opakowanie Airless, ponieważ nie pchamy do niego brudnych łapek. Zapach niestety kiepski, pachnie jak krople ze sterydami do nosa, kiedyś miałam żel pod prysznic z Yves Rocher z olejkiem arganowym bio, pachniał identycznie.
Nie miałam go, ale chyba dam sobie spokój, wolę jak krem nawilża lepiej i ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuń