Z racji tego, że jak ostatnio pokazałam wam płyn z Ziaji i poleciały negatywne komentarze, postanowiłam chuchać na zimne i nie katować już nim moich wrażliwych okolic. Jest to chyba jeden z niewielu drogeryjnych płynów do higieny intymnej z takim dobrym składem, nie zawiera SLS, a 94% składników jest pochodzenia naturalnego. Cena jest przystępna. jest przezroczysty, ma delikatny zapach i nie podrażnia.
Nie miałam go. W tej chwili zaczęłam używać płynu Bambino, seria rodzinna :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę na oczy :O
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy tego żelu :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo kora dębu ma świetne właściwości.
OdpowiedzUsuń