Maseczka, choć wysoko w składzie zawiera alkohol (prawdopodobnie jest on niezbędny żeby zaschła nam na buzi) jest genialna! Podchodziłam do niej sceptycznie i nie wierzyłam w działanie rozświetlające, a tu miłe zaskoczenie, buzia faktycznie wygląda świetliście, jest jakby lekko nawilżona oraz przyjemnie gładka i miękka. Zdziwiłam się też mocno tym, że nałożyłam jej dość sporo i myślałam, że będzie zasychać wieki albo wcale do końca nie zaschnie. Zaschła w czasie ciut dłuższym niż mówi producent, ale to pewnie dlatego, że byłam w łazience pełnej pary. Warstwa, którą nałożyłam była dość gruba, przy zdejmowaniu okazało się, że objętość maseczki już nie jest taka duża, część wyparowała, a część składników wniknęła w skórę. Pachnie zacnie owocowo, w pierwszej chwili po nałożeniu dość mocno wyczuwalny jest też alkohol, ale dość szybko znika. Opakowanie idealne na wyjazdy, starczyło na jedno użycie. Oriflame, dlaczego wycofujecie tak wspaniały produkt?:(
u mnie nie wzbudziła większych zachwytów...
OdpowiedzUsuń