Pierwszy produkt to Star Gazer- biały podkład. Ma dość gęstą konsystencję i jest bezzapachowy. Ma 40 ml.
Z kolei drugi produkt to The One Foundation w odcieniu 1 marki Make Up Revolution. Ten produkt jest również bezzapachowy, ale konsystencją z kolei przypomina wodę. Jego pojemność to 29 ml. Oba kosztowały około 20 zł
Z żadnego z tych produktów nie jestem do końca zadowolona, Star Gazer jest super, ponieważ podkład nie traci na swoim kryciu, wręcz powiedziałabym, że staje się jeszcze odrobinę bardziej kryjący, przedłuża się też znacząco jego trwałość z 3 godzin bez konieczności matowienia do 6, ale jak już po tych 6 godzinach zaczyna schodzić to robi to trochę jak Revlon Colorstay do cery tłustej, ściera się nierównomiernie i wygląda karygodnie na skórze. Z kolei Make Up Revloution faktycznie rozjaśnia podkład, ale równocześnie traci on na intensywności krycia. Produkt nie przedłuża trwałości podkładu. Gdyby zmieszać te dwa produkty pewnie powstał by jeden idealny, kto wie może sprawdzę i taką wersję? Ale czy nie za dużo na raz tego mieszania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz