czwartek, 30 lipca 2015

Suchy szampon do włosów Batiste.


Jeśli ktoś śledzi mojego bloga od początku to wie, że do tej pory używałam suchych szamponów z Oriflame i Syossa. Gdy zobaczyłam osławionego w całej blogosferze "batistę" na rossmannowskiej półce, nie mógł nie wylądować w moim koszyku. Tak biegłam do kasy, że dopiero w domu doczytałam, że ma zapach kokosa! Średnia woń na lato, zbyt słodka i ciężka. Myślałam, że jak "tropical", to będą to jakieś słodkie owoce. Dobrze, że szybko się ulatnia! Strumień bardzo mocny, taki jak w Oriflame, zapach tego z Oriflame jest rześki i świeży, i utrzymuje się na włosach aż do mycia. Batiste swoje zadanie spełnia w 100%, włosy są po nim odświeżone i nawet znośnie wyglądają jeszcze następnego dnia po aplikacji!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz