Jak coś ma jednocześnie nawilżać i oczyszczać czy detoksyfikować to podchodzę do tego z rezerwą i tak też było w tym przypadku. Nie zauważyłam żadego nawilżenia, żadnych przyjemnych odczuć, może odrobinę faktycznie oczyszczenie. Konsystencja jest dosć rzadka i kremowo-glinkowa. Saszetka starcza na użycie cienkiej warstwy, albo ja mam jakąś dużą powierzchnię głowy, albo producenta poniosło z tym napisem na pakowaniu, że na dwa zastosowania... Podczas noszenia lekko zastyga. Do tej pory produkty do pielęgnacji z CBD kochałam miłością wielką, bo zawsze widziałam różnicę po ich zastosowaniu, do tego kosmetyku powrotu nie planu
ję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz