Oriflame nie umie w eyelinery w pisakach, przerobiłam ich już kilka i każdy nie nadawał się do użytku, tak jest też w tym przypadku... Wyobraźcie sobie, że bierzecie gruby marker, przykładacie do oka i chcecie namalować kreskę z jaskółką, da się? A no nie bardzo... Do tego jest jak wszystkie inne przetestowane eyelinery w pisach od Oriflame, czyli na wpół wyschnięty, przez co kreskę trzeba poprawiać dwa razy inaczej jest szarawa i prześwitująca... Szczerze nie wiem skąd na Wizażu tyle pozytywnych opinii...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz