Produkt znalazłam w kalendarzu adwentowym Douglas i bardzo przypadł mi do gustu! Usta po jego użyciu są takie jakby napompowane (?) lekko powiększone i niesamowicie gładkie! Coś jak efekt błyszczyków mrowiących ale bez mrowienia, no cudo! Maska miała bardzo ładny kształt i nie spadała z ust podczas 15 minutowego noszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz