Muszę powiedzieć, że jest to najlepsza maseczka w płachcie za 4 czy 5 złotych jaką do tej pory miałam okazję używać, ba! Jest nawet lepsza od tych z Sephory za dwie dychy. Po jej użyciu buzia jest niesamowicie miękka, gładka, napięta i nawilżona i efekt ten utrzymuje się jeszcze następnego dnia! Mam też wrażenie, że moja zmarszczka na czole jest odrobinę mniej widoczna. Minusem jest to, że jak zapomnicie, że ją na sobie macie i zerkniecie w lustro to możecie się wystraszyć:-) No i tuż po zdjęciu strasznie lepi się skóra. Przyjemnie pachnie, nie zsuwa się z twarzy podczas noszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz