wtorek, 8 grudnia 2015
Isana - woda brzozowa
Ostatnio mam problem z systematycznością używania kosmetyków ze względu na brak czasu, zatem wodę brzozową używałam góra kilka dni z rzędu. Ale już te kilka dni wystarczyły, żeby stwierdzić, że podczas szczotkowania, na szczotce zostaje mniej włosów. Jej bazą jest alkohol (podobnie jak w toniku wzmacniającym włosy z Oriflame). Nie wiem co ten alkohol ma w sobie takiego, ale jego dobroczynny wpływ na włosy da się zauważyć. Tonik z Oriflame kosztuje około 20 zł za 100 ml, woda brzozowa około 7 zł za 500 ml. Po toniku efekty zauważalne były po kilku tygodniach stosowania, tu wystarczy kilka dni. Z czystym sumieniem zatem mogę polecić wam ten produkt, proponuję tylko zaopatrzyć się w butelkę z atomizerem (mi służy właśnie ta po wyżej wspomnianym toniku). Woda nie obciąża włosów.
Jak używać? Przede wszystkim systematyczność w stosowaniu - najlepiej dwa razy dziennie. Ja przedzielam włosy na pasma co centymetr i w miejsca "ścieżek" psikam wodę, po czym wmasowuję w skórę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz