Kupiłam ten produkt pełna nadziei na cudeńko. Wszystko za sprawą krążących w Internecie wielu pochlebnych opinii. Tymczasem jestem lekko rozczarowana. Podkład do złudzenia przypomina Everlasting firmy Oriflame. Różni się trochę konsystencją, Everlasting wydaje się być cięższy i gęstszy. Na twarzy oba zachowują się tak samo, mało tego oba odcienie lekko ciemnieją do takiego samego koloru! W praktyce miałam na twarzy oba na raz, jeden na jednej połowie, drugi na drugiej i różnica nie była zauważalna, nawet po całym dniu. Zatem po co przepłacać za Revlon i kombinować z pompką jak można kupić taniej w Oriflame? Na zdjęciu odcień 220 „przyozdobiony” pompką od serum do włosów z Avonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz