Zacznijmy od wyjaśnienia słowa "so tempting" - kuszące... Hmmm... nazwa kompletnie nie pasuje do produktu. Nie spodziewałam się takiego zapachu. Kolor fioletowy sugeruje raczej że będzie to zapach idący w lawendę (nie ma jej), nazwa, że będzie bardzo zmysłowy i działający na płeć przeciwną... A co dostajemy? Słodki ulepek dla 10 letniej dziewczynki... i jest to słodycz z jakiejś pralinki. Pachnie bardzo podobnie jak mgiełki dla dziewcząt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz