Cenę pudru z pamięci wyparłam, co tu dużo mówić, gdy tylko usłyszałam, że Becca się zwija z rynku to stwierdziłam, że to jest ostatni moment na wypróbowanie tego unikatowego cuda, o którym huczał cały internet. Puder ma być utrwalajacy, sypki i jednocześnie jakby chłodzący/mokry. No zgadza się tylko, że jest sypki i co prawda ma unikatową formułę, która się nie pyli i nie brudzi opakowania, ale żadnego efektu wilgoci czy czegoś w ten deseń na próżno w nim szukać. Ponadto na mojej mieszanej cerze utrzymuje się krócej niż puder za dychę z drogerii. Dawno się tak nie zawiodłam, zwłaszcza, że utopiłam niemałe pieniądze... Jak reszta kosmetyków tej marki też taka była to wcale nie dziwię się, że musieli zamknąć markę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz