poniedziałek, 23 września 2019

Bathbee, miodowa maska do ciała


Ta maska jest absolutnym sztosem! Nigdy nie miałam tego typu produktu i byłam do niego sceptycznie nastawiona, bo jak sobie pomyślałam, że mam przez 20 minut stać nago w tej masce i czekać to odechciewało mi się stosowania:D nie miałam jej oczywiście aż 20 minut, bo nie lubię marnować swojego czasu, ale z 10 było, umyłam w tym czasie zęby i włosy:D Nie lubię zapachu miodu, ale ta maska aż tak mocno nim nie pachnie. macie wrażenie, że smarujecie się płynnym miodem, ponieważ ma taką konsystencję, dodatkowym atutem jest to, że momentami jest on skrystalizowany, więc macie dodatkowo peeling ciała za jednym zamachem. A skóra po zmyciu jest obłędnie gładka, miękka i nawilżona i nie potrzebuje już balsamu!

Spineczka dostępna na: http://insta-spinki.ztoba.pl/
Z kodem AMBASADORKAPIEKNA macie 10% rabatu przy zamówieniu za minimum 60 zł:) dodatkowo od 70 zł darmowa dostawa, naprawdę polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz