Zdecydowanie jest to najlepsza maseczka z nabytej przeze mnie kolekcji, chyba jako jedyna pachnie tak jak producent obiecuje czyli czekoladą i pomarańczami. Aż chce się ją zjeść:) No i ciekawym efektem jest to samoogrzewanie w momencie nakładania na skórę. Nawilżenie takie sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz