Na uwagę zasługuje naturalny skład. Działanie jest całkiem skuteczne. Krok pierwszy zawiera peeling, który całkiem nieźle ściera martwy naskórek. Drobinki nie znikają, są zatopione w kremie, możliwe że to łupiny migdałów, bądź pestki moreli. Krok drugi jest bardzo rzadki i trzeba uważać żeby nie stracić produktu już podczas makładania. Sucha skóra pije go jak szalona. Bardzo przyjemnie nawilża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz